Serowe smaki przyciągnęły gości do Korycina
- Opublikowano w: aktualnosci
- Written by
- Zostaw komentarz
- Permalink
W niedzielę nad zalewem w Korycinie po raz XIII odbyło się Święto Sera organizowane w ramach Dni Korycina. Producenci sera kusili odwiedzających kilkudziesięcioma różnymi smakami tego specjału i trzeba przyznać, że nie narzekali na brak klientów. Odbyły się również tradycyjne serowe konkursy m.in. na najsmaczniejsze danie z serem korycińskim, w którym główną nagrodę zdobyła Pani Anna Nietupska z Gorszczyzny za tartę szparagową z serem, zaś Pani Agnieszka Nietupska otrzymała nagrodę za najsmaczniejszy ser oraz za największą liczbę dziurek w serze.
Konkursem promującym sprawne posługiwanie się piórem jest ten na najlepszą fraszkę o serze korycińskim. Bezkonkurencyjna okazała się Pani Marta Zajko z Grabówki i jej SERenada, którą przedstawiamy poniżej.
Może mi i nie wypada
O tym tu tak opowiadać
Jak mnie wieczorem dopada
Chęć by ciągle podjadać
Tu się oburzą doktorzy
Jak to jeść wieczorem może?
Przecież to zaraz nadwaga
Żołądek, nadkwaśność i zgaga
I cholesterol, wątroba
Trzustka i jelit choroba
I krzyczą ci jajogłowi
KOLACJĘ ODDAJ WROGOWI !!!
Ale kiedy światła zgasną
Każdy już z sąsiadów zasnął
Ja jeszcze późnym wieczorem
Siedząc przed telewizorem
W blasku ekranu szklanego
Z plastrem sera naszego
Cudnego, korycińskiego
Ucztuję sobie nocami
Nie licząc się z doktorami
Jakie mam wtedy pomysły
Jak pobudzać swe zmysły
Ile mam możliwości
By zdobyć szczyt przyjemności
Miodem polany, gdy świeży
Z cebulą, gdy trochę poleży
Z kurkumą, jak czekolada
Cudnie się w ustach rozpada
Wszystkich tajemnic nie zdradzę
Sera korycińskiego
Nic na to nie poradzę
Że nie chcę jeść już innego
Nie ma się przecież co głodzić
Ser koryciński nie szkodzi
Więc wrogu mój najgroźniejszy
Doktorzy nie mają racji
Nic nie dostaniesz gamoniu
Pójdziesz spać bez kolacji.
Niedzielną imprezę zakończyły koncerty Zespołu Whitestock i Kabaretu OT.TO. oraz pokaz sztucznych ogni.
Obraz korycińskiego święta nie będzie jednak pełny, jeśli nie wspomnimy o niecodziennym konkursie ręcznego dojenia krów o Puchar Wójta Gminy Korycin, który odbył się w sobotę 13 sierpnia br. Zasady są proste – wygrywa ta gospodyni, która wydoi najwięcej mleka w ciągu pięciu minut. W tym roku najlepsza okazała się Pani Bożena Andrysewicz z Olszynki, która udoiła w tym krótkim czasie ponad 10 litrów mleka. Wręczenie nagrody laureatce odbyło się podczas niedzielnego festynu.
Wszystkim nagrodzonym gratulujemy i zapraszamy na kolejne święto sera za rok.